Strategiczne przerwy
W majowym numerze KiF zwycięzca Debiutów 2014 Krzysztof Piekarz powiedział, że u niego zasadą jest to, że po 6 tygodniach ciężkich treningów na masę wypada tydzień całkowitej przerwy w treningach i tydzień treningów mało intensywnych. Podkreślił, że w ten sposób trenuje od wielu lat i nigdy nie miał problemów z rozwojem mięśni. Warto mu uwierzyć
Proces zwiększania masy mięśniowej nie polega na tym, że miesiącami zamęcza się mięśnie wysoką intensywnością treningów, gdyż na początku buduje to mięśnie, ale po pewnym czasie zaczyna je niszczyć.
Zmiany konieczne
Innym powodem braku efektów treningów jest przyzwyczajenie się organizmu, w tym i mięśni, do określonych ćwiczeń i ciągłe bazowanie na tych ćwiczeniach bez wprowadzania jakichkolwiek zmian. Wynika to albo z lenistwa, albo ze ślepej wiary w te ćwiczenia i stosowany sposób ich wykonywania.
Nie przeczę, że jest grupa ćwiczeń niezwykle skutecznie rozwijających mięśnie i trzeba je wykonywać. Jeżeli jednak ćwiczenia te będziemy robić zbyt często, nie wprowadzając do nich żadnych zmian, to najpierw reakcja mięśni na nie nieco osłabnie, potem wyraźnie osłabnie, a jeszcze potem nie będzie jej wcale.
Urozmaicanie treningów
Fundamentem treningów na zwiększenie masy mięśniowej powinny być ćwiczenia charakteryzujące się dużą skutecznością. Jeżeli chcemy stosować je przez długi czas, to tak często, jak tylko można (nawet z treningu na trening), trzeba wprowadzać do nich jakieś zmiany. Może to być np. inna szerokość chwytu sztangi (wyciskanie sztangi leżąc), inna szerokość rozstawu nóg (przy siady) czy też inna pozycja tułowia (podciąganie sztangi do brzucha w opadzie tułowia).
Nawet drobna i z pozoru mało znacząca zmiana pociąga za sobą włączenie się do pracy innych włókien mięśniowych i innych połączeń nerwowych pracujących mięśni. Praca mięśni jest wtedy zupełnie inna, a widoczne tego efekty można zauważyć już po kilku tygodniach systematycznych i intensywnych treningów.